sobota, 23 lipca 2011

Dojechalismy do Katowic okolo 1:00. Dzis z kolei od rana trwaja goraczkowe przygotowania do startu. jako ze nie zdazylismy wczoraj na rejestracje, stoimy w kolejsce, wzbudzajac lokalna sensacje. A jest co podziwiac! Takiego zgrupowania kolorowych PRLowozow dawno nie widzieli :) Impreza budzi rozne uczucia: dostalismy juz np wyklad na temat niemieckich fabryk samochodow i rozaniec od fanatycznej, ale pozytywnej staruszki ze srebrnym zebem. Aha. I obliczylismy ze mamy dzis jechac 15h pod Lipsk. kciuki trzymta, mosci panstwo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz